Autor |
Wiadomość |
Ivellios
Dachowy Wódz
Dołączył: 25 Sty 2005
Posty: 183
Skąd: Katowice
|
Wysłany:
Sro Sty 26, 2005 1:40 am |
|
To pytanie kieruję do każdego z Was.
Co najbardziej urzekło Cię w "Kotach"?
Zacznę od siebie
To, co najbardziej mnie zachwyciło, to wzruszające teksty, oraz bardzo dobra muzyka (do tej pory z musicalami byłem na bakier...). Właśnie z tego powodu od pewnego czasu słucham prawie wyłącznie utworów z "Kotów" (nie mam całego albumu) |
Ostatnio zmieniony przez Ivellios dnia Czw Cze 08, 2006 3:23 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Vella
Dachowy Stróż
Dołączył: 25 Sty 2005
Posty: 19
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sro Sty 26, 2005 6:04 pm |
|
Sama tematyka - bo koty lubię, czasem się z nimi utożsamiam.
Muzyka - bo wpada w ucho, nawet tak gumowe jak moje
Ale to co najpiękniejsze to TANIEC. Koci ruch, taki pełen gracji, dostojeństwa, ale i zabawny. Tak miło widzieć gesty tańcerzy tak podobne do tego co moje kociaki wyprawiały w domu
Na scenie baraszkują koty. Nie ma ani chwili, w której nic by się nie działo. Tu bawią się jakimś kłebkiem wełny, tu drapią się nawzajem. Jedne się wyraĽnie nie lubią a inne czują do siebie sympatię. Można oglądać przedstawienie za przedstawieniem i zawsze znaleĽć coś nowego. Nie da się tego ogarnąc za jednym razem
A o tańcu mojej ulubienicy Wiktorii to już w innym miejscu napiszę. To po prostu coś wspaniałego. |
|
|
|
|
Ivellios
Dachowy Wódz
Dołączył: 25 Sty 2005
Posty: 183
Skąd: Katowice
|
Wysłany:
Pią Sty 28, 2005 5:33 pm |
|
Mnie najbardziej zachwycił utwór "Pamięć"
Właściwie od niego zaczęła się u mnie ta cała "kocia faza"
Pamiętam, jak jego polską wersję usłyszałem w TVP 2 w "Wideotece dorosłego człowieka" (na pewno nie było to nagranie z Teatru Roma, pochodziło z połowy lat 80., tłumaczenie też było trochę inne) |
|
|
|
|
Erytheilen
Młody Kot
Dołączył: 20 Lut 2005
Posty: 33
Skąd: z Opery
|
Wysłany:
Nie Lut 20, 2005 8:37 pm |
|
Hm, co mnie urzekł w "Kotach"? Dokładnie sama nie wiem. Chyba ten śpiew. Ten głęboki śpiew. No i oczywiście niesamowity taniec. To naprawdę nie jest łatwe wydobywać najwyższe dĽwięki przy napięciu wszystkich mięśni! Oczywiście efekty specjalne były też wspaniałe (jak Mafistofeliks przemienił się w Ram Tam Tamka???). Dekoracje tez były piekne. Muzyka. Ogółem wszystko! |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią Kwi 21, 2006 10:40 pm |
|
Ha Ha Ha...i jeszcze pyacie?!
Oczywiście,że Ram Tam Tamek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:* |
|
|
|
|
Polly
Mały Kociak
Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 11
|
Wysłany:
Nie Maj 14, 2006 5:03 pm |
|
Sam temat musicalu - koty Piosenki Ram Tam Tamka i Mongojerrie z Pumperniklem. W teatrze - kocie ruchy aktorów |
|
|
|
|
Demeter
Młody Kot
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 38
Skąd: poznan
|
Wysłany:
Czw Cze 08, 2006 12:45 pm |
|
[quote="Vella"]
Ale to co najpiękniejsze to TANIEC. Koci ruch, taki pełen gracji, dostojeństwa, ale i zabawny. Tak miło widzieć gesty tańcerzy tak podobne do tego co moje kociaki wyprawiały w domu
Na scenie baraszkują koty. Nie ma ani chwili, w której nic by się nie działo. Tu bawią się jakimś kłebkiem wełny, tu drapią się nawzajem. Jedne się wyraĽnie nie lubią a inne czują do siebie sympatię. Można oglądać przedstawienie za przedstawieniem i zawsze znaleĽć coś nowego. .[/quote]
zgadzam sie z tym zdaniem. Obejrzałam film kilka nascierazy za każdym razem odkrywam jakies szczegóły... szkoda że jeszcze nie byłam na polskich Kotach. ale napewno sie wybiore:) |
|
|
|
|
Caroline
Mały Kociak
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 7
|
Wysłany:
Czw Cze 08, 2006 5:50 pm |
|
Po prostu to, że ten musical jest wyjątkowy, niepowtarzalny i inny niż wszystkie! Kocie ruchy, koci taniec... No i Ram Tam Tamek W TM ROMA on jest bezkonkurencyjny! Tzn Kuba Szydłowski |
|
|
|
|
Arwen
Młody Kot
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 23
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Pon Cze 26, 2006 3:22 pm |
|
W Kotach spodobały mi się przede wszystkim choreografie. Trudne, a jednocześnie piękne stanowiły doskonałe uzupełnienie do równie wspaniałej muzyki. Teksty piosenek też były dobre, ale u mnie taniec jest na pierwszym miejscu |
|
|
|
|
Gilraina
Młody Kot
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 34
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany:
Nie Sie 06, 2006 9:46 pm |
|
Co mnie zachwyciło? Wszystko, od początku do końca. Najbardziej chyba właśnie taniec, szczególnie podczas Dachowego Balu - ponad 5 minut bez słowa dialogu, tylko genialna instrumentalna muzyka i przepiękny balet. Ale chciałabym też zwrócić uwagę na coś, o czym nikt jeszcze nie wspomniał - postacie! W typowym musicalu jest tak, że jest kilkoro głównych bohaterów, kilka postaci drugoplanowych i bezimienny chór. Tu także są postacie, które wnoszą więcej lub mniej do fabuły, jednak każdy kot ma imię i własną osobowość. "These are a few of my favourite things..." |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto Gru 05, 2006 9:11 am |
|
Zgadzam sie. Mi najbardziej sie podobal ten kot, który przedstawiał tego Mefistofeliksa, taki smieszny był xD Ciegle oczko puszczal do kogos lub cos I fajn ie gral |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią Gru 15, 2006 11:19 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|