Koty
FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Która wersja "Kotów" najbardziej Ci się podoba? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Ivellios
Dachowy Wódz
Dachowy Wódz


Dołączył: 25 Sty 2005
Posty: 183
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sob Kwi 02, 2005 6:00 pm Odpowiedz z cytatemPowrót do góry

Pytanko jak w temacie.

Mi najbardziej wpadły w ucho filmowa i polska Smile
Zobacz profil autoraWyślij prywatną wiadomość
Enessis
Dachowy Stróż
Dachowy Stróż


Dołączył: 01 Kwi 2005
Posty: 94
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto Kwi 05, 2005 4:34 pm Odpowiedz z cytatemPowrót do góry

Czuję się zwolniona z odpowiedzi na to pytanie. ;]
Zobacz profil autoraWyślij prywatną wiadomośćWyślij email
Vella
Dachowy Stróż
Dachowy Stróż


Dołączył: 25 Sty 2005
Posty: 19
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Kwi 05, 2005 9:52 pm Odpowiedz z cytatemPowrót do góry

Znam tylko dwie wersje: polską i filmową.

Obie bardzo mi się podobają, ale przedkładam jednak Koty nad Cats
bo:
- jednak atmosfera w teatrze zdecydowanie przewyższa nawet najdoskonalszą wersję oglądaną na ekranie Exclamation
- wolę polską wersję językową, mój angielski jest ...niedoskonały (bardzo delikatnie mówiąc)
- w angielskiej wersji brakuje mi cudownej Natalii Marii Wojciechowskiej w roli Wiktorii, tamta biała kotka wydaje się przy naszej jakaś... sztywna i nieruchawa. Już piekniej się porusza czarna... i kilka innych Wink
- Tugger nie jest "kotem z charakterem" tylko nieciekawym erotomanem, bardzo mi się nie podoba ta interpretacja
- piosenka o Mefistofeliksie urzeka mnie głównie pieknem głosu śpiewaka
- i kolejne bardzo subiektywne wrażenie: polskie koty sa bardziej ...kocie. Pomimo abstrakcyjnych kostiumów, które budzą we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony wolałabym by kot wyglądał jak kot, z drugiej jednak te kudłate kostiumy pomimo swej dosłowności też zbyt prawdziwe nie są... dlatego nie potrafię ocenić tego aspektu, za to koci ruch lepiej widzę w polskich kotach. A koty lubię i znam i to jest dla mnie ważny element przedstawienia.
Zobacz profil autoraWyślij prywatną wiadomośćWyślij email
molybdaenum
Mały Kociak
Mały Kociak


Dołączył: 26 Mar 2005
Posty: 7
Skąd: Dębica

PostWysłany: Pon Kwi 11, 2005 9:01 pm Odpowiedz z cytatemPowrót do góry

A ja będę oryginalna i powiem, że najbardziej mi się podobała wersja fińska.

No dobra, żartuję.

Nie mam ulubionej wersji. Każda ma swoje mocne i słabe strony, np [usiądźcie wygodnie,bo troche to może potrwać Wink ]:
-> wersja polska (opieram się na CD bo na żywo nie widziałam (tak to jest jak się za daleko mieszka i nie ma gdzie w Wawie przezimować...)): teraz mi się podoba, nawet bardzo, ale na początku musiałam się przyzwyczajać do polskich tekstów.
-> wersja niemiecka (z Hamburga): hmm... potwornie denerwujący Tugger, ale za to ładny "Schlacht zwischen den Pekies und Pollicles";
-> wersja londyńska: plusem zdecydowanie jest "Growltiger's Last Stand" z Balladą o Billym McCaw ('And then we'd feel balmy, in each eye a tear/ and emotion would make us all order more beer'), melodyjne "Mungojerrie and Rumpelteazer" (chociaż brakuje mi tych akcentów z Cockney;-)) ale za to Sarah Brightman ('słowik na LSD", jak ją określono w "Forbidden Broadway") mnie po prostu... denerwuje.
-> wersja broadwayowska: podobna do londyńskiej, chociaż piosenkę "M&R" wolę w tej wersji;
-> wersja filmowa (to już koniec, cieszycie się?): podoba mi się muzyka, żywsza niż w OLC (Original London Cast), ale za to potworny jest montaż. Chociaż, dzięki temu montażowi moja ulubiona postać wydaje się bardziej magiczna od Mr. Mistoffeleesa, bo potrafi być w kilku miejscach na raz i przemieszczać sie naprawdę szybko Wink

Uff. Koniec.
Zobacz profil autoraWyślij prywatną wiadomość
Enessis
Dachowy Stróż
Dachowy Stróż


Dołączył: 01 Kwi 2005
Posty: 94
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon Kwi 11, 2005 9:29 pm Odpowiedz z cytatemPowrót do góry

Tiaaaa.... Zdecydowanie, jeśli chodzi o edycję obrazu w wersji filmowej, można zauważyć mnóstwo błędów kontynuacyjnych, ale że ciężko jest coś takiego nakręcić, a co dopiero zmontować, wybaczam im zatem. =]

Może nie wybaczę im tego, że w 'Jellicle Songs For Jellicle Cats' (i paru innych miejscach) Victoria ma dużą plamę na kostiumie, i nikt się tym nie przejął. ^_~

Jak zwykle humor poprawia mi potem niezastąpiony Partridge jako Tugger. Ten człowiek jest w stanie zaśpiewać wszystko - ostatnio widziałam go w RENT - coś niesamowitego (ale ja znowu o John'ie... *wychodzi, aby złożyć wizytę psychiatrze*).
Zobacz profil autoraWyślij prywatną wiadomośćWyślij email
Erytheilen
Młody Kot
Młody Kot


Dołączył: 20 Lut 2005
Posty: 33
Skąd: z Opery

PostWysłany: Czw Sie 18, 2005 4:13 pm Odpowiedz z cytatemPowrót do góry

ja znam tylko dwie wersje - filmową i polska, i obie są świtne mym jakże skromnym zdaniem
Zobacz profil autoraWyślij prywatną wiadomość
Ivellios
Dachowy Wódz
Dachowy Wódz


Dołączył: 25 Sty 2005
Posty: 183
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw Sie 18, 2005 5:01 pm Odpowiedz z cytatemPowrót do góry

Ogladałem przez internet wersję chińską... i powiem wam szczerze to był najgorszy kicz jaki w życiu widziałem Evil or Very Mad Profanacja... "Busteopher Jones'a" zagrali tak jakby to był disco hicior Ozone'ów Mad
Zobacz profil autoraWyślij prywatną wiadomość
Erytheilen
Młody Kot
Młody Kot


Dołączył: 20 Lut 2005
Posty: 33
Skąd: z Opery

PostWysłany: Nie Wrz 18, 2005 5:32 pm Odpowiedz z cytatemPowrót do góry

uuu to musiało być straszne
Zobacz profil autoraWyślij prywatną wiadomość
Ivellios
Dachowy Wódz
Dachowy Wódz


Dołączył: 25 Sty 2005
Posty: 183
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sro Wrz 21, 2005 5:53 am Odpowiedz z cytatemPowrót do góry

Erytheilen napisał:
uuu to musiało być straszne
Mało powiedziane...

Takiego gó**a w życiu nie słyszałem... Mad
Zobacz profil autoraWyślij prywatną wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią Mar 24, 2006 11:35 pm Odpowiedz z cytatemPowrót do góry

Ja już słyszałam mnóstwo wersji Kociaków i trudno mi zdecydować która jest najlepsza...

Oto moi faworyci:

-video
-polskie
-japońskie z 1989 roku (Yukimi Shimura w roli Grizabelli...majstersztyk!)
-broadway'owskie
-angielskie
-hamburskie
-wiedeńskie (Steve Barton jako Myszołap...świetne!!)

Co do chińskich Kotów...już sam widok chińskiego Mefistofeliksa mnie wystraszył na amen...

Hej, Ivellios zapodałbyś linka do tego chińskiego filmika? Jestem skora obejrzeć, ten "kicz"....to musi być straszne....ale i tak nic nie pobije broadway'owskiego Tańca Wampirów Wink
Ivellios
Dachowy Wódz
Dachowy Wódz


Dołączył: 25 Sty 2005
Posty: 183
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pią Mar 24, 2006 11:54 pm Odpowiedz z cytatemPowrót do góry

Tego filmu na szczęście już na serwerze nie ma, więc nie musisz się niczego bać Wink
Bądź co bądź, zagranie "Bustopher Jones'a" w takim tempie, jak to zrobili Chińczycy, to dla mnie istna profanacja... przecież Bywalec nie jest sprinterem Rolling Eyes
Zobacz profil autoraWyślij prywatną wiadomość
Justyna
Mały Kociak
Mały Kociak


Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 12
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie Mar 26, 2006 7:51 pm Odpowiedz z cytatemPowrót do góry

Ja ogladałam tylko wersję telewizyjną, nie widziałam innych (choć słuchałam broadwayowskiey), ale musiały by być genialne, zeby przebic wielką sympatie do filmowych. Smile

Aha, słyszałam też Original London cast- ale też mi nie przypasował, w jednych momentach za szybko , w innych za wolno- moze jestem przyzwyczajona.
Mungojerry & Rumpleteazer w wersji niemieckiej - odradzam.
Zobacz profil autoraWyślij prywatną wiadomośćWyślij email
myszka_chan
Mały Kociak
Mały Kociak


Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 14
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie Kwi 16, 2006 8:25 pm Odpowiedz z cytatemPowrót do góry

Cytat:
Tego filmu na szczęście już na serwerze nie ma, więc nie musisz się niczego bać
Bądź co bądź, zagranie "Bustopher Jones'a" w takim tempie, jak to zrobili Chińczycy, to dla mnie istna profanacja... przecież Bywalec nie jest sprinterem


Łeeee.....szkoda wielka szkoda....

A tak chciałam się pośmiać...
Zobacz profil autoraWyślij prywatną wiadomość
Ivellios
Dachowy Wódz
Dachowy Wódz


Dołączył: 25 Sty 2005
Posty: 183
Skąd: Katowice

PostWysłany: Nie Kwi 16, 2006 11:42 pm Odpowiedz z cytatemPowrót do góry

Chyba raczej popsuć sobie humor...
Zobacz profil autoraWyślij prywatną wiadomość
myszka_chan
Mały Kociak
Mały Kociak


Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 14
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią Kwi 21, 2006 3:36 pm Odpowiedz z cytatemPowrót do góry

Cytat:
Chyba raczej popsuć sobie humor...


Ejj no, popsuć sobie humor to mogę słuchając i oglądając Broadway'owską wersję Tańca Wampirów Razz...

Z resztą i tak nie szkodzi że nie ma tego filmiku; jak bym chciała sobie posłuchać "chińskich kotów" to mogę zawsze puścić polską wersję od tyłu na moim starym rozwalającym się magnetofonie Razz Laughing
Zobacz profil autoraWyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme by www.forumimages.com :: Wszystkie czasy w strefie GMT